środa, 16 kwietnia 2014

Wszystko mi sie dzis uklada:) Zdazylem przebrac spodnie na te najlepsze granatowe ze Swiebodzina z luxusowego lumpexu za 27zl,tam wogole byly zajebiste ciuchy w lumpach. Nie wiem jak ja tu sobie poradze w wawie,mama mowi ze takich nie ma. A kupowac tanie ciuszki kocham:)
Na nowe mnie nie stac,wiadomo.
Sory ze wogole duzo tematow na tym blogu krazy kolo kasy,no ale jak jej malo,to jest waznym problemem.
I zdazylem kupic doladow.do play zeby w tym drugim tel.miec ten pakiet nielimitowanych smsow.
Kocham pisac!:)
I zalatwilem apteke w Legionowie kolo przystanku. I zdazylem na731do urzedu pracy,i zalatwilem tam jak trzeba,pytala jaka chce prace i staze,ale jej pow.ze teraz to leczenie,takze nie kwekala,a zanotowala. Uff:)
I zdazylem na najblizszy powrotny,juz nim jade. I za 5min.wejda pestki... Bo 55min.temu wzialem.
Poszwendalem sie po Legionowie czekajac na bus.
Kurcze pisałem dużo a mi się skasowało. Jadę takim małym busikiem L-8,Nie taki mały w środku bo 20miejsc jest!


Oj jedzenie domowe jest DOBRE :) To moj tato w kuchni. Kurcze we wnetrzach to ten telefon kiepsko robi zdjecia jak ogladam je na komputerze, na duzym ekranie. Musze robic aparatem foto,przeciez po to go mam:) I po to byly te kombinacje z kable,czytnikiem kart pamieci SD,i baterie nowe i akumulatorki, bo ten cholerny aparat Samsunga ES10 (tani model) to kaprysny jesli chodzi o baterie! Niby dobre, a twierdzi ze rozladowane. No kiepski byl zakup, coz... Ale kasy nie ma zeby kupic inny. Choc na allegro na pewno da sie ustrzelic za dobra cene.
 Tymczasem komp cos mi wolno chodzi, strasznie tego nie lubie jak mi sprzet laguje! Moze byc gorsza grafika,wylaczone animacje i pierdoly a dla mnie musi smigac szybko!

O tym marze -o stacjonarnym Maczku...

Zeby miec taki pulpit... Tam na laptopie Makbuku ylo wszystko takie fajne i wygodne. I lepiej dzialalo, i nie bylo zadnych wirusow,i przede wszystkim lepiej wygladalo niz Windows...

Ale juz powalczylem sporo zeby odpalic Mac OS X na pececie, i to marnie dziala, bardzo zle, i sa same problemy, jednak nie ma co sie oszukiwac - trzeba kupic maszyne Apple'a zeby to smigalo :)
Juz za 3000zl sa swietne MacMini, to mi starczy. No ale te 3000 trza miec. Jakbym zarabial w dzwieku jak kiedys to bym mogl sobie pozwolic! ALe teraz ta terapia dzienna, to nie ma mowy o pracy...
Zreszta nie chce mi sie bardzo...
Oj, jednak mimo wszystko jednak ta depresja troszke mnie trzyma, bo tak smetnie mi sie zrobilo,mimo ze kawe przed chwila wypilem. Musze sie zmusic by isc na rower!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz