wtorek, 22 kwietnia 2014

A te muze Kuba L.zamieszczal na fejsie, ale dla tych co nie slyszeli jeszcze, to przypomne, ze zajebista muza, tym razem polska, NOWA, jest tu:
http://tegoslucham.pl/ts3
http://tegoslucham.pl/2urodziny
Za darmo, legalnie, mozna se sciagnac na kompa (ja to zrobilem). Troche rocka, troche nowych brzmien.





Na TS3 jest zespol w ktorym gra moj kolega Kuba L.- The White Kites, bylem nawet na ich koncercie, polecam:-) Oni akurat graja rocka progresywnego.

A teraz juz kopuje muze na nowa partycje -powiekszylem sobie,bo sie nie miescila,to byly dosc skomplikowane operacje i dlugotrwale ktorymi was nie bede zanudzal, w kazdym razie mialem wszystko na dysku przenosnym USB, a chcialem zeby kopia wszystkiego byla na wewnatrznym dysku na pececie. No i teraz juz finish-kopiuje na dysk, zostalo 4godziny ;-) Bo to 216GB
Utworzony w grudniu, w osrodku, pamietam ten dzien na Jokerze, bylem administratorem to moglem bezkarnie grzebac przy kompach, hehe. No i ojciec przyslal mi poczta moj dysk wewnatrzny z peceta i tam podlaczalem i kopiowalem te dane na dysk USB ktory dzialal potem grzecznie na laptopie Maka :)


Byla wielka heca, bo ciezko bylo zdalnie ojcu wytlumaczyc ktora czesc to dysk i zeby to odlaczyl :)
A ja tez potem mialem zabawe z tym podlaczaniem i kopiowaniem ktore trwalo wieki.
Aha, bo ja te muze i filmy mialem wczesniej na tym dysku USB, ale sie partycja schrzanila dokumentnie, pliki nie do odzyskania, probowalem kilkoma programami, zreszta mialem tam ogranicznony czas na takie zabawy bo bylem w osrodku a nie w domu, heh.

To ten dysk na ziemi, 750GB i moj komputer.


No kabli troche jest :) Ale i tak umiarkowanie. Jak siedze to nie widze tych kabli, bo na biurku jest porzadek.


No tak wyglada moje KRÓLESTWO :) Zgadnijcie kto na tapecie dzis? Bo zmieniam sobie codziennie:-)
Ale zadko mam laski, to jakos mnie nie pociaga. Ostatnio wrzucam ciagle tapety ze strony Microsoftu (tak, nie brzydze sie;-) Tutaj ulubiona malolatka -Natalie Portman. Tzn.jak byla mlodsza niz teraz.


Po prawej srebrny wzmacniacz do glosnika ktorego nie uzywam, bo spalilem drugi, to na jednym kijowo sluchac. A to biale to laptop Apple. No i wszedze stoja brazowe skrzynki z plytami z filmiami :-) Choc ja ich teraz nie ogladam o sie nie moge skupic niestety, no ale sa, kiedys ogladalem... Byly to dla mnie niezapomniane przezycia. Ja film moge ogladac pare razy, nawet za drugim mi sie czesto bardziej podoba, bo juz wiem gdzie sie wczuc.

No ale przynajmniej jest u mnie porzadek to moge sobie smiało zrobic zdjecia, oj kiedys tak nie bylo...

Panowie robia piec, z tymze akurat najciekawsze prace do robienia fot odbeda sie jak mnie nie bedzie, bo jade do terapeuty Pawła na Hożą (tego co wszystko o Akodinie wie...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz