wtorek, 29 kwietnia 2014

Sloneczko swieci,ladny dzien! Slucham Dauwd,housu odkrytego dzieki spotify:) To moj pierwszy sukces,znalezc cos dobrego w podobnych wykonawcach,bo do tej pory jak sumiennie przegladalem to porazka. A na Adamowi sie spodobalo! To mi humor poprawilo,odrazu sciagnalem z filestube a raczej rapidox,to pierwsze to wyszukiwarka plikow nielegalnych,to drugie serwis platny do sciagania z wielu platnych serwerow bez tych captcha,czekania,i z pelna predkoscia. Wyslalem smsa i zakupilem tam chyba 20GB,jest 10x taniej niz na Chomiku:) Na ktorym tez prawie wszystko jest i tez mam z 15GB wykupione:)
Te serwery ja wole,mimo ze troche kombinowania,od programow peer to peer,jak emule czy soulseek,bo jednak szybciej mam ten plik! Zdecydowanie,prawie odrazu. Ale wiadomo ze tam wszystkiego nie ma co na np.soulseeku,ale prawie:)
A torrent jest swietny ale do popularnych i raczej nowszych plikow,tak tam jest duzo mniej niz na filestube czy emule. Ale emule jest bardzo wolny,trza czekac w tych kolejkach,czyli dlugo sie czeka zanim sie muza sciagnie,i dawno nie uzywalem to sie odzwyczailem,no i trza udostepniac by inni sciagali a ja mam ten limit danych od orange free to srednio sie pale by odemnie sciagali.

No,zlapalem miejsce w 509,wszystko idzie ku dobremu,bo w705 0.5h sie nastalem,choc wygodnie.
Tata mowil zebym wrocil po tym terap.na Zgierskiej,bo trza w ogrodzie porobic,poki jest sucho,tj.mam zestrzyc trawnik z tylu miedzy drzewami i u psa,tam gdzie nie lubie... Wogole jakos mnie to strzyzenie denerwuje,ale ktos to musi zrobic:) Lepiej zeby ja,leniuszek:)
No ale planowalem dzis dokonczyc zwiedzaniem muzeum narodowego bo wtorek za free,takze nie wiem jeszcze czy to pogodze... Mysle ze zdaze jedno i drugie.

A wczoraj jak wrocilem,wypilem kawe bo byla 18ta to za pozno na drzemke,i jeszcze przejrzalem czesc zdjec i poszedlem na rower! Do Kobialki szosa po 2giej str.kanalu,a powrot glowna ulica Jana Kazimierza gdzie autobusy. To mniej przyjemne ale za to zrobilem sliczne zdj.po zachodzie slonca pomaranczowego nieba,tam gdzie chcialem tj.linie wysok.napiecia kolo Gazowni gdzie pola nie skalane domami... Bylo przyjemnie na dworze,jeszcze nie zimno a juz swiezo,tak akuracik:) Takze wrocilem ultra zadowolony! Zamieszcze te fotki w wolnej chwili...

Wlasnie teraz od paru dni tak sobie organizuje ze jestem zajety bo lepiej sie czuje! Przez to lepiej sie czuje! To samonakrecajaca sie spirala:)

Wogole od paru dni jest dobrze:) Mysle ze mozna uznac okres depresji za zakonczony:) Tylko ja tam uwazam ze to wszystko zawdzieczam akodinowi,a Pawel z Monaru ze sobie. A wlasnie,co ja powiem p.Kasi dzis! Ze biore dalej czy nie? Zeby mnie z tej grupy nie wyjebali... Bo to byloby zle,mimo ze tam zadko chodze,ale starzy i kurator sie dowiedza ze cpam,a do tego nie wolno doprowadzic! Czyli klamie... To postanowione. Tylko kurcze co ja jej powiedzialem?ze 1x czy 2x bralem? Jasny gwint nie pamietam. Pamiec zepsuta akodinem...

Uf,jak dobrze ze tata prowadzi rozpiske terminow dla wszystkich! Na scianie korkowej w kuchni. Bo ja stara kartke wyrzucilem,tez sobie wszystko notuje i trzymam w portfelu. Wiec wizyta u p.Kasi byla 2tyg.temu to juz wiem jak sciemnic,wykombinowalem,ze wzialem 2x wtedy,przed i po wizycie w razie jakbym jej mowil wtedy o 1x,a potem ze juz nie bralem. Uff,kraina klamstw...

A pogoda jest cudowna,piekne slonce,bezchmurnie,ale wiaterek wiec nie duszno:) Pachnie swieza trawa i wiosna:) Dauwd mi milo przygrywa:) Jest dobrze:)

Z p.Kasia bardzo milo sie pogadalo,ona jest wogole zajebista,choc troche dziwnie chodzi,cos ma z biodrem,ale zawsze taka spokojna i usmiechnieta,i taka dobra!:) Uprzejma,mila,troskliwa. Takze humor mam wysmienity! Jeszcze sie okazalo ze mam stad bus bezposredni pod Muzeum Nar.,to wogole super:)

i to slonce jest jasne,cieple,wesole,cudowne:) Dauwd smialo przygrywa. Na razie mp3 mi dziala,ale ten serwisant nie dal duzych nadziei,to sie odlutuje znowu jak bede szarpac,a trudno nie szarpac jak to w kieszeni. Dlatego podlaczylem sluchawki z mniejszym jackiem tj.gniazdem,ale one gorzej graja niz tamte senheissery,choc nie powinienem narzekac bo i tak bardzo dobrze bo to creative za 70zl.

Oj jak ladnie zielono jest tu na ulicach Pragi,wszedzie drzewa i krzaki z ta swieza zielonoscia:)

Oj ale sennosc mnie bierze,chyba organizm cpuna sie upomina o pastylke energetyczna... To jest kurcze niezly kanal,jak ja to zaczynam codziennie brac!

Oo,i jeszcze zdjecia porobilem na stacji pkp powisle bo cos mnie tknelo dobrze zeby wysiasc wczesniej z busu:) Dobra,wchodze do muzeum:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz