Czuje sie fatalnie... Choc przespalem sie,tj.przekimalem,to nic mnie nie cieszy,wszystko jest beznadziejne.

Takie to mam gorki i dołki :(

Piotrek,ten moj niby przyjaciel, dzwonil,napisalem mu ze nie mam ohoty z nim rozmawiac,bo 100 razy wyciagalem do niego reke,a bezskutecznie. No wiec on ma interes,napisal mi.
Niech spierdala.

Napisalem mu troche wiecej jak sie czuje,i dlaczego sie nie nadaje zeby mu tam pomagac,ale oczywiscie na to nie odpisal,ma wyjebane,podobnie jak pozostali :(
Wszyscy sa siebie warci!
To teraz ja sie obrazilem na caly swiat i bede sie plawil w tym swoim dole...
Kiepska perspektywa. No ale wydaje mi sie ze to jak sie bede czul,zalezy od reakcji moich znajomych.
Ta Ania nic nadal nie odpisala. Tez ma wyjebane na mnie.

Probowalem myc talerze,ale po 3min.zaraz napieprza mnie kregoslup. To jest paranoja, wszystko pod wiatr!
Musze odnowic kontkaty z lekarzem,przypomnialem sobie ze robil jakies przeswietlenia,ale wszystko przerwala moja terapia w Nowym Dworku. W poniedzialek umawiam sie znowu do lekarza.

Dobrze,to na poniedzialek mam sporo zadan,bedzie cos sie dzialo... To mnie ratuje, przed pustka, przed beznadzieja...

Jeszcze znalazlem fajna muzyke
Machinedrum Vapor City 2013 (link do Spotify)

Wytwornia Ninja Tune - jesli cos komus to mowi, mi tak, oni produkuja fajna muze...
No ale z filestube sciagnalem same 2tackowe pliki,jakis fake. Dobrze ze na torrencie jest :-) Juz ladnie idzie, a slucham na Spotify tymczasem. Ale potem wgram sobie do empetrojki,t.na karte pamieci telefonu obecnie...


No tak, i znow muzyka koi mi nerwy...
Kolezanka Ewa opisala mi swoj sen,dosc ciekawy,tylko ja sie pytam dlaczego ma mnie to cokolwiek obchodzic? jak jeszcze pare dni temu miala kompletnie wyjebane na moje smsy i proby kontaktu? Napisalem jej to.
Moga wszyscy wypierdalac!
Falszywi znajomi...
Albo to ja jestem pojebany.
No tak,mam te zaburzenia psychiczne... W koncu po to ide na ten oddzial dzienny psychiatryczny.