sobota, 16 sierpnia 2014

Wyslalem maile do paru osob ale teraz czuje bezsens tej sytuacji. Bo co ja ich obchodze...
Pare osob juz sie wypowiedzialo na Facebooku, nieorzyjemnie to jest. Ale zasadniczo mowia to samo co Saba, tj.zebu dzialac a ne mowic, wziasc ster i swiadomie prowadzic swoim zyciem...

Ciekawe kiedy mnie leki zmula. Kiedy uciekne od tej trudnej rzexzywistosci w cudowna kraine snow... Bo na razie czuje strach po tych wpisach. No niezbyt fajnie.
Zjadlem obiad ale nie.smakowal mi tak zajebiscie jak zwykle... To na pewno wina nastroju.

O juz wiem, napisze sms do Arka ze Swiebodzina. Albo do Ani z Remb. Kurcze tak mi brakuje smsow z G. No ale musialo sie kiedys to skonczyc, jak wszystko co dobre!! Ten Zbigniew to przeklal ale dobrze mi pisze, zebym wyrzucil do smietnika cale to cpanie i.wzial swoj ster i zaczal swiadomie kierowac swoim zyciem...

Cos tam jeszcse porobilem na kompie i postanowiłem isc spac. Ale mi sie nie chce, wiec wlaczylem sie muzyczke Na sluchawkach, Kolejna plyta Alex Cortiz -Volume1. Jest swietna! I to nie dlatego ze ja jestem nacpany lekami i energetykiem, wczesniej na kompie tez mi sie podobala.

Tak, uwielbiam ten stan mixu pobudzenia energetykiem lub czajem, z uspakajajacym o relaxujaxym dzislaniem psychotropow... Szkoda ze nie mam juz Pernazny, chyba po niej bylo jako tako. Bo Mirtor coraz slabiej dziala.
I nawet Chlorprotizen tez, bo wzialem 2dzis po poludniem wczesnym zeby sie zdrzemnac, i nic, tj.bylem zjebany troche ale siedzenie przy kompie mnie bardzo pobudzalo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz