poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Wrocilismy, a.mnie humor opadl i sily tez... Zawsze jak rano dobry to potem caly dzien zly! Leze na lozku i musze sie zebrac zeby napisac podanie do Mopsu i pojechac tam. No musze to zrobić. Pytanie czy wypic.kawe, czy co?
Wypilem energetyka i kawe i z ledwoscia pojechalem. Tak mi sie nie chcialo! 

Po powrocie zjadlem 2Mirtory, popisalem smsy i jak juz zadzialalo to sie polozylem spac.
Tak w dzien to sie slabo spi, czesto sie budzilem i plytki sen. Ale zawsze. Teraz jest 18.00 i wstalem w niezlym humorze. Który mi sie popsul po przeczytaniu smsa od Daniela, radzil mi bym wrocil na terapie... Rozpisalem sie w odpowiedzi, ze bylem tam na Malej i tak za dlugo i ze zygam tymi grupami. Na sama mysl ze mialbym tam isc to mnie skrecA! Bo tu se robie co chce, wlasciwie nic nie robie....
Kasia z osrodka tez wspomniala zebym pomyslal o osrodku albo detoxie, takze pewno troche racji maja. Bo licze sie ze zdaniem tych 2 osob.

Wypilem wlasnie czaju z zielonej herbaty. No dogadzam sobie i reguluje nastruj wszustkim co sie da z wyjatkiem Acodinu... Wiem ze to niedobrze robie! 
W osrodku albo na detoxie bylbym odciety od takich dzialan... Dlatego tez nie chce tam isc...

Wypilem czaju zeby sie rozbudzic i miec werwe do naprawienia tego lozka! Bo tak stoi na sztorc ciagle kolejny dzien a materac i bety na podlodze, co wyglada jak na melinie. Jak zadziala czaj to pojde choc przyniose narzedzia, znaczy wiertarke, wiertla i sroby. Jest problem czy my mamy takie dlugie sroby zeby przeszly przez 2ramy lozka.

Ten zielony czaj jest slabszy w smaku, bo mnie tak nie skreca jak zwykle. Ciekawe czy zadziala...

Mama emocjonuje sie tym co jest w tv, znaczy krytykuje jakis film, nie lubie jak ona tak robi.  A tymczasem powolutku zaczynam czuc glod:-) Bo rodzice jedza kolacje.
Ciekawe kiedy czaj zadziala. I czy wogole zadziala bo nie pamiętam czy zielona herbata kopala?

Gosia cos nie odpisuje. Zaczynam sie denerwowac. Moze to czaj zaczyna dzialac? Do kogo by tu znow napisac? Do Piotrka moze? Bo do Violi czy obu Anek chyba bez sensu skoro nie odpisaly to znaczy ze nie chca smsowac. To przykre. I wkurwiajace! Co one kurwa czuja sie lepsze?? Ze moga sie spotkac ale juz nie odpisza.

No jak tak mam sie czuc po tym czaju to na dziekuje! Mozd wyjde sobie na hamak? Zanosi sie j nas na deszcz, tj.zachmurzylo sie i wieje wiatr, ale jesli to tylko pokropi moim zdaniem.
Ztad pewno psuje mi sie humor, z tej pogody.
Przejrzalem kontakty do ktorych pisalem smsy i kurna nie ma do kogo napisać.  Kurna robie co chwila bledy, co jest do diabla! No jak tak mial zadzialac ten czaj to kurna super!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz