środa, 6 sierpnia 2014


Obudzilem sie o 5.30 i juz nie chce mi sie spac.  To bardzo ciekawe czemu. Mialem sny erotyczne, hehe. Lezalem i zmuszalem sie do snu ale nic, to trza wstawac. Przejrzalem ulotke Fluanxolu jakto brac i wyssalwm 4tabl.bo pisza ze dawki 3mg brac podzielone na 2x, czyli kolejne 2tabl.wziasc potem . Zobaczymy. Fajnie jakby to rzeczywiście zaczelo na mnie dzialac pobudzajaco.
Tylko wiadomo ze psychotropy dzialaja z opoznieniem, po 2tyg.to ja nie wiem czy bede to bral tyle czasu na wlasna reke zeby sprawdzic czy to działa. ..

Ta dr.Waniek nagrała mi sie na poczte ze czemu zniknalem i zebym przyszedł dzis o 13 lub za tydzien... No ja bylem na nia widac niepotrzebnie wsciekly skoro zadala sobie trud by znaleźć moj nr.w karcie i zadzwonic... To chyba pojade, tylko nie wiem kiedy. Moglbym dzisiaj, w sumie nie mam nic do roboty, ale oczywiście odkladam wszystko na pozniej i znalazlem wymowke zeby pojechac do niej wtedy jak bede mial wiecej abstynencji.

Martwi mnie ze jest niebo zasnute chmurami. To zle dziala wiadomo na humor moj. Tata juz sie tam krzata w kuchni, on sie budzi ok.5tej zwykle. Ma juz 65lat to podobno im czlowiek starszy tym mniej spi.

Mnie sie nie chce wstawac, tzn.nie chce chrzanic z tym kapaniem sie i ubieraniem... To chyba zejde na razie zrobie sobie kawke:-)
Chociaz nie wiem czemu nagle mi sie zrobilo chlodno.  To mi sie nie chce wstawac z łóżka.  No ale lezec jak sie nie spi to tez przeciez nie bede.
Napisalem do Gosi, jeszcze spi bo cisza. To moze do Piotrka?

Napisalem. Ojciec gotuje mleko bo smierdzi, tj.ja nie lubie. A moze wykipialo i sie przypalilo. No to trza by sie wreszcie zdecydowac na to wstanie... Bo lezec tak nie bede wiecznie. Bola mnie juz rece od trzymania w gorze telefonu. A mozeby spróbować sie zmusic do spania? No bo co ja bede robil jak wstanę? No ale jak wstane to ojciec bedzie zadowolony ze sie nie wyleguje do niewiadomo ktorej.

Zainstalowalem Badoo i teraz mam kolejne powiadomienia na pasku ze ktos mnie tam obserwuje etc. Mam dosc tych powiadomien, najczesciej o mailach nowych, a nie da sie tego wylaczyc.

Juz wiem, zrobie sobie kawe i  bede pil ja w lozku, jeszcze nie wstane. Zrobilem sobie karmelowa, ta od cioci, ale tamta poprzednia orzechowa byla jeszcze lepsza. Szkoda ze jest droga, maly sloik 100g kosztuje tyle co my kupujemy 200g. No to jedynie mozna liczyc ze ciocia z jakiejs kolejne okazji nam kupi.  Bo ja dostałem pierw na imieniny w maju a teraz na urodziny w lipcu, chyba.

Wogole ciepla kawa z mlekiem jest dobra:-) Czuje juz lekkie roztrzesienie, jak to po Fluanxolu to swietnie, mam to na co zasluzylem... Ale moze przejdzie. Tymczasem moze napisze do kogos smsa? Do Seby bo on wyslal w nocy? Ze skonczyl pisac wielki utwor,100min.muzyki,330str.partytury. No ladnie.
A razem z tym roztrzesieniem zaczynam czuc zmeczenie. Nie dziwne, jak mi sie zachcialo rano wstawac...
A tymczasem ta nowa bateria to chyba lipa, bo troche popisalem a juz jest 84proc, a wczoraj sie przecie rozladowala do cna na miescie. No to coz, będę te nowa nosil jakos zapas w plecaku chyba. Ale kto to mogl wiedzieć? Na allegro byly tylko 2 rozne baterie, zreszta ta druga byla bez zdjecia, to moze i ta sama. Dokonczylem juz kawe, ale czuje w mięśniach jakis taki bol... Takie jakby zmeczenie, jakbym nie spał? Bez sensu, nie chce tego czuc.
Gosia napisala ze wstala, i ze u nich tez brak slonca, i ze Mati zepsul dekoder a oni duzo tv oglądali, to im nudno.

Chyba wezme energetyka, bo probowalem sie polozyc ale po kawie to wiadomo ze bez szans. Wrzucilem sobie do kawy...Ciekawy miks ale chyba nie bede tego powtarzal:-)
Zalozylem sobie sluchawki z Alex Cortiz. Mialo byc przyjemnie a tu te przeklęte nowe sluchawki Awei co byly 2x wymieniane, to na lezaco wypadaj mi z ucha! Niech to szlag. Z kolei jak ide z nimi to tez jest problem bo ten kabelek nie jest okragly tylko plaski i jakos sie zle uklada pod koszulka i ciagle mnie ciagnie w dół, to jest paranoja, musze wyciagac co pare minut zeby byl zapas kabla. Teraz zamienilem gumki na takie niebieskie, szczelniejsze, takie co dalem do Creativow ktore sie zepsuła jedna. No i nie wypada Ale oczywiscie nie moze byc normalnie i sluchawka Awei sie jedna rozkleja! Co za chlam! Musze kupić super glue i skleic.
Chyba te 50zl ktore mi zostaly przeznacze na sluchawki, a nie na karte pamięci, czy pendrive.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz