czwartek, 21 sierpnia 2014

Masakra, wypilem ten czaj i teraz mam. Bo czuje taka pustke i bezsens istnienia. BO wszystko juz na kompie porobilem co mialem. WIec masakra, zazylem tyle lekow i nic. Mirtor(slabszy-15mg), 2 Amitryptiliny, a teraz 3Chlorprotixeny. No to ostatnie to musi mnie zmulic.
Wysluchalem 90minutowego kawalka Hidden Orchestra, to taki mixtape, oni tak to nazywaja.

No w koncu mnie zmulilo i o 17tej sie polozylem spac:-) Wstalem w nocy, jest 4.20. Napisalem maila do Piotrka, moze mi odpisze, bo smsow za duzo do niego sle, zameczam go... Napisalem o tych kursach i stazach, ze bedzie kaska, i wypisalem mu na co chce wydac zarobione pieniadze. Ciekawe co odpisze.

Probuje instalowac MacOSX w maszynie wirtualnej, ale ciagle sa problemy. Probuje kolejny raz.
Zainstalowal ale sie nie uruchamia,to juz drugi raz. Wywalilem oba pliki, razem 18giga.
A tymczasem cos tam robilem na dysku zewnetrznym operacje na partycjach, i sie wszystko zwalilo! No moja wina. Jade teraz programem do odzyskiwania partycji. Ale on strasznie powoli skanuje,to pare godzin zajmie. Ten drugi tez wolno,napisal ze za 10godzin sklonczy. Kurcze,ciekawe co to tak wolno idzie.

Za to podlaczylem sobie myszke bezprzewodowa, wlozylem do niej akumulatorki,ciekawe ile bedzie dzialala zanim trza bedzie naladowac. Bo mam wrazenie ze ona stale swieci ta czerwona diodą. Ta mysz to w zestawie z klawiatura byla,no i klaw.nie dziala. Czyli ze to nie odbiornik skoro mysz dziala. A klawiatura jest lepsza, lepsze klawisze niz ta co teraz uzywam. Logitech. Mysle czy by nie zanmiesc do naprawy, ciekawe ile by chcieli kasy. No bo rozkrecani i naprawa to troche trwa,wiec sobie policza troche, a to juz stare jest i moze nie warto naprawiac. Nowa klawiature,ale taka bezfiirmowa, na kablu, mozna kupic juza 15zl zdaje sie. Ale ta ma fajnie dzialajace klawisze.

Wzialem Chorpr.i Mirtor, powoli czuje sennosc, to dobrze, bo bym jeszcze pospal. Choc sam nie wiem czego chce...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz