No wiec Muza Tu i Tam,to lipa:-( Dezer i Spotify lepsze. NIe ma radia na podstawie zespolu, nie ma polowy wykonawcow co ja slucha, no bo ja takiej raczej niszowej muzy slucham.
Oj,dzisiaj to sie dzialo... Wprawdzie nie bylem na rowerze jednak,ale juz bylem blisko:-) Moze jutro sie uda. BO energie mam:-) WIec jak mowilem wstalem o 5.00,i wyszukiwalem tych ofert muzy stramingowej na telefon. Chodzi mi o to by sie zalapac na bezplatne okresy poczatkowe-zwykle miesiac. Potem pojechalem do Wawy na WIlenska,tam sa salony wszystkich operatorow. WIec najlepiej wyszedl moj orange,bo ma az 2aplikacje (Plus nie oferuje takiej uslubi wogole),Deezer - dobra, ale tylko 14dni za friko, i Muza Tu i Tam -30dni, ale raz ze nie ma tam polowy muzy niszowej ktorej ja slucham,a dwa ze nie znalazlem
tego co najwazniejsze-czyli "odkrywaj muzyke"-sugerowane zespoly na podstawie sluchanych,no najbardziej to jest rozbudowane w Spotify. Nastepnie wykobinowalem ze nie musze miec tej karty sim w telefonie uzywajac programu na ktory to numer zarejestrowalem te 30dni za friko. Tzn.np.trza wlozyc SIM i zalogowac sie,a potem wlozyc inna sim i on bedzie tamta pamietal. O to chodzi ze ja bede zakladal darmowy okres probny na wszystkich 4numerach jakie posiadam:-) Mam jescze 3karty sim od orange na karte,na nich nie ma kasy,ale zdajsie ona jest NIE potrzebna do aktywacji. To tak,a jak mi sie skoncza karty,to za 5zl kupie kolejny
starter i wlacze usluge -zamiast placic 20zl-tyle normalnie kosztuje bez kombinacji. Tzn.ta lepsza usluga -Deezer- jest tylko na 14dni,no ale jak mowilem mam kilka kart i kilka(3)programow. Ten trzeci to uzywam go na komputerze, ma najlepsze poznawanie nowej muzyki, ma 30dni za friko na komorke, jeszzce nie wiem czy musi byc karta sim w telefonie,czy moze byc inna, ale mysle ze nie musi,to bym kolejne 4miesiace obskoczyl swoimi numerami na Spotify :-) A potem moze mi sie to znudzi,haha;-)
Poza tym ze bylem w Wawie to kosilem trawe i troche podlalem ogrod,wiesz to jest troche z tym zabawy. Jutro dalszy ciag.
Rozkminilem jeszcze dosc dokladnie kwestie backupu. Po tym jakstracilem wszystkie filmy,to wiadomo. I teraz sie kopiuje cala muza i zdjecia na drugi dysk zeby bylo na dwoch. POoza tym zdjecia-wszystkie moje,czyli 500z poprzednich lat, a 5000 (tak!)z ostatniego roku - to one zajmuja 11GB, to przekonwertowalem takim programem hurtowo na rozdzielczosc do telefonu 800x600 -wyszlo 900MB i wrzucilem pierw na karte pamieci telefonu,tak zebym mogl sobie ogladac w autobusie, dwa ze orange ma usluge Cloud-Chmury-to jest teraz modne:-)
Tam moge 30GB wrzucic,to wrzucam z telefonu,bo transfer podobno za darmo,ale wrzucilo 30 i dalej stoi,wiec nie wiem. Te same zmniejszone zdjecia wrzucilem na dysk google,czyli tez chmura:-) No to powazniejsza rzecz jest z muzyka, bo moja gromadzona przez lata zajmuje dokladnie 240gigabajtow... 16tys.plikow. No i wykminilem ze wrzuce na chomikuj.pl! Tam jak ludzie od ciebie ciagna, tj.z twojego konta,to sie zbiera punkty,ktore mozna wymienic na wlasne sciaganie. Takze dzis na noc zapuszczam upload chomika,bo w nocy mam ten transfer za darmo. Tylko tych filmow szkoda...
aha, na Macu -laptopie- dzialam z tym nowym czystym systemem operacyjnym,bo jest zawalaony setka programow... DO tego zrobilem na dysku zewnetrznym kopie obecnego systemu. TO bylo bardzo skomplikowane bo partycje sa zupelnie inne pod PC jak pod Maca,a warunkiem jest zeby byla partycja 600GB widoczna w obu systemach. WIec pierw sie nie udalo i musialem od poczatku robic backup i instalowac system. Teraz mam backup starego i nowego systemu:-) Jak w nowym poinstaluje programy,kodeki,sterowniki, i bedzie hulal,to stary wywale a dam w to miejsce nowy.
Tak to widac ze komputery niesamowicie mnie podniecaja... Znika zmeczenie i depresja,haha
No najlepszy do odkrywania muzyki jest Spotify,ten co mam na kompie w wersji darmowej,z reklamami miedzy utworami... ALe na komorke to zeby zalapac sie na 30dniowy okres probny to trza podac dane karty kredytowej... To pomijac fakt ze nie mam,i ze moze sie uda ze zwykla karta platnicza,to oni byc moze zablokowywuja jakas kwote dla sprawdzenia czy podalo sie prawdziwe dane,a ja nie mam nic na koncie.. Zreszta wiadomo ze nie chce placic. Aha,no i w Spotify nie pisza o transferze danych ze jest za friko,to nie wiem,bo te empetrojki to setki megabajtow,a ja mam 500MB wliczone w abonament...
No i Spotify mojej karty platnieczej nie chce. ALe zaraz,przeciez w wersji free -jest teraz sluchanie plyt ale w kolejnosci losowej,no i dziala radio na podstawie wykonawcy! Wlasnie sprawdzilem. A to jest swietna opcja,przy tym poznaje i rozszerzam wiedze kto cos dobrego nagral. Jedyna przeszkoda dla mnie jest obecnie zywotnosc baterii.. ALe mam 2:-) Mnie sie nie chce spac,jestem tym wszystkim super nakrecony.
GOsia znow ze mna pisze,to mile,i napisala ze zajebiscie ze mam taka trzezwa zajawke,ze cos bez dragow potrafi mnie nakrecic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz