Szkoda ze musze wrocic do WinXP, bo w siodemce podobaja mi sie te animacje i przezroczystosci okien. Jak zainstalowalem swiezy system to to nawet niezle chodzilo. Tylko jest problem z internetem, bo po ok.4min.od polaczenia przestaje dzialac, trzea recznie rozlaczac i laczyc ponownie, co nie wiem czemu dlugo trwa. Tak jakby ten modem sie zwieszal. Jak wlaczylem plik do sciagania to dzialal 20min.Moze potrzebuje jakichs komend ping czy cos? ALe nie wiem jak to zrobic. Jakbym sie dokopal do maili ze sprzedawca tego modemu to moglbym sie go spytac o co chodzi. AHa, jak zauktualizowalem sterowniki to jest to samo.
DO laczenia z netem sluzy specjalny program ze strony Telecom.
Sciagnalem 2 inne programy, od Orange, ale ta sama sytuacja - po paru minutach net przestaje dzialac.
Tymczasem wzialem kolejne 2Hydroxyzyny,bo przeciez w nocy nie spalem,tylko godzine,wiec wypada sie przespac,tylkoze mi sie nie chce. ALe trzeba,bo odchoruje to,organizm sie upomni i w nastepnych dniach bede mial padake.
O,co ja sie szprycuje 4hydrox.skoro trza Chlorprotixen! Tylko 1,a nie 2 jak wtedy.
O, Piotr sie pojawil na GG. Tam juz nie mam nikogo,znajomych do gadania, a kiedys tylu ich bylo i sie gadalo. Otepienie po lekach nie przychodzi. Niech to... Nie wiem co robic,czym sie zajac. Moze sie poloze i zmusze do spania? Chyba tak zrobie. BO komp mnie tylko pobudza. Jest 11.35,prawie poludnie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz