czwartek, 31 lipca 2014


Zjadlem sobie kanapke i popilem kawa z termosu. Zdecydowanie ona jest kiepska, nawet swieza i ciepla.
Denerwuje mnie to gardlo bolace! I ze troche leci z nosa. Niech to cholera wezmie! Co chwile cos, a to kaszel, a to smarkanie, a to trza sebidin a to gume. Zesrac sie mozna.

A propo, niedlugo bede musial siknac w krzaczki. Mam tu juz obczajone miejsce gdzie gesciej krzaki i mniej ludzi.
Tu gdzie siedze jest.sporo dzieci, bo niedaleko taki skwer ogrodzony dla nich z huśtawkami i jakimis rozpietymi linami pewno do chodzenia.
A wlasnie, ciekawe co u Kuby. Moze mu napisze smsa. Tylko o Akodinie mu nie bede raczej pisal. To o czym? Spytac co u dzieci? Kij z tymi zajetymi wiecznie znajomymi.

Napisalem tez do Adama z osrodka, co mi juz dawno nie odpisuje, ale nie mam raportu doreczenia bo wyslalem normalnie a nie przez bramki. To moze zmienil numer? ALE na fejsie tez.mu pisalem i bez odzewu.

Kurna ja mam to prawe ucho zjebane, bo mi sluchawka wypada, zamienilem, i jest to samo.  Kurwa z ta jebana kropka!!! Zacxyna mnie wszystko wkurwiac! To dlatrgo ze chuje mi nie odpisuja, tak sie frustruje!

No dobra, trza sie uspokoc. Zmienie muzyke.
Zmienilem tez lawke. Ze tez ja nie moge tym kciukiem wcelowac w dluga spacje i jade w mala kropke, to jest dziwne.
Nie, Jimi Tenor tez mi nie pasuje. Odpalam tamta empetrojke. Ale nie ma co sie oszukiwac, teraz coraz mniej mi sie bedzie podobac. Ciekawe ile ten chujowy stan bedzie trwal?

Telefon co jakis czas teraz wyswietla mi w programie Google plus te historie znaczy moje zdjecia ktore udostepnilem na blogu. Nie wiem co on ode mnie chce. Ale na pewno to generuje mi ruch danych...No chyba nie ma szans sie zmiescic w tym pakiecie 500mb jaki mam.w.abonamencie. I znow te kropki.
Mam juz 54proc.baterii, trza sie zastanowic o ktorej ide do tramwaju i którym 705 wracam.
Jebana sluchawka wypada ciagle, nawet jak nie rzuje gumy tj.nie ruszam szczeka.
Kurwa chyba wezme hydroxyzyne zeby sie uspokoic. Ale to nie dziala jak Relanium.

Te rzucie gum to usuwa ten niesmak na 4minuty, jak zejdzie smak z gumy, jak jest slaba to jest znowu zle.

No, idealnie, podszedlem do przystanku i jest osiemnastka i miejsca do siedzenia:-) Tylko sie nie odlalem, bo akurat bylo tam na okolo za duzo ludzi. Tzn.moglem wejsc w krzaczki zeby mnie nie widzieli ale jednak slabo.

Sebastian odpisal, krotko, ale jednak.  Czyli sie da napisać do mnie smsa.
Mama mowi zeby z
sadzwonic do tej Ali w temacie sobotnich rowerow. Ale nie wiem co jej mam powiedziec, czy chce czy nie. No i jestem wkurzony ze mi nie odpisala na zaproszenie do galerii na sobote. Mogla napisac ze nie moze lub cokolwiek. Chuj to drapal. Czym mniej bede o niej myslal tym lepiej dla mnie. Ale ja oczywiscie nie potrafie nie myslec o czyms, zreszta to chyba dla nikogo nie jest proste.

Dzis kupiłem te 3bulki zebym mial na wieczor po Mirtorze. Bo wczoraj znow sie opchalem paluszkow, masakra. A moze nie zazywac Mirtor tylko 2hydroxyzyny? Tez mi sie bedzie chcialo spać, a nie bedzie tego strasznego ssania. Wogole za duzo tej hydroxyzyny zazywam, za duzo sobie pozwalam.

Tak sie zastanawiam ze jutro znow kolejny dzien bez se ,, bede sie petal rano, ale nie, jutro bazar! To fajnie, bedzie co robic po wstaniu, jechać. Juz zaczynam sobie kombinowac ze piatek rano mi sie kojarzy z przyjemnym zadzialaniem Akodinu, bylo tak pare razy ze dobrze wtedy zadzialal i wracalem zadowolony z mlekiem z tego bazaru. Ale przeciez mam nie brac wogole... No to nie wezme rano. Najwyzej pozniej jak mnie przycisnie.

Jutro piątek to tez grupy.  Ciekawe czy pojde.  Nie chce mi sie tam siedziec i sluchac tego pieprzenia alkoholikow! 3godziny. Jakby trwalo 1.5 to bym poszedl. Ja nie mam co im mówic! Znow wymyslac jakies bzdety ze zrobilem to a to? No jak wymysle co powiedziec to pojde.

Tymczasem ciagle sie zastanawiam czy powiedziec p.Kasi ze jestem w ciagu od roku i ich oszukiwalem? Ona mi pomagala, mowila sensownie na podstawie tego co ja jej mowilem. Tyle ile jej powiem tyle uzyskam. No jeszcze nie wiem wciaz. Jestem tak pol na pol. Znaczy wczoraj myslalem zeby raczej powiedziec.

No, w ostatniej chwili dobieglem do 734. To w domu sie odsikam, on szybko jedzie. To fajno.
Wzialem 2hydroxyzyny, nie moge sie przyzwyczaic do tego ohydnego gorzkiego smaku. O,ale.mam gume do rzucia ktora ten smak zamaskuje troche.

Nie wiem czy to w kregoslupie mnie strzyka przez sugestie ze tego akodinu nie wzialem, czy rzeczywiście mnie to boli...To moze byc sugestia.
Bateria juz tylko 39proc. No to popisalem dzis duzo:-)
Juz zaraz wysiadam.
Ja mam niezla zabawke z ta komorka. Zeby to jeszcze zamiast pisania bloga dla siebie to bylo chatowanie albo smsowanie z kims!

Leze juz w pokoju. Wreszcie jakas fajna piosenka:-) Szesnasta, i tak nie zapamietam.

Jak szedlem to minalem tego chlopaka co tez mial problem z alkoholem i mowil ze sie zaszyl. I wyszedl na ludzi. Teraz ma kobiete, nie wiem czy zone, ale chyba mieszkaja razem w domu jego. Maja samochod... A ja co mam? Nic. Bierzesz dragi to nic nie masz, do niczego nie dochodzisz. Jakbym ja wiedzial wczesniej to co wiem teraz... Ale bylem madrzejszy niz wszyscy, nikogo nie sluchalem.
Mniejsza z tym.
Trza zejsc zazyc ten Dicloberl.  I Mirtor tez zazylem. To znow te hydroxyzyny niepotrzebnie wzialem. Kurde cpam te leki...

Ten kolega co sie zaszyl, to sporo utyl, juz tak z bliska nie wyglada tak mlodo jak 3 lata temu... wszyscy sie postarzyli przez czas mojego osrodka. Najbardziej to moi rodzice.
Kurcze  nie wiem po co ja zbaczam na takie hardcorowe tematy, zeby sie dolowac?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz