niedziela, 5 października 2014

U mnie w pokoju 14stopni...:-( Masakra. Bogatsi sasiedzi juz na pewno wlaczaja ogrzewanie.W bloku to skupisko ludzi i cieplych rur to jest  cieplej,a taki dom wolnostojacy jak nasz to sie nie ma z czego nagrzac jak w nocy jest tylko 2stopnie na dworze. Probuje nie dac sie ogarnac myslom depresyjnym,ktore probuja mnie utopic. zrobilem sobie kanapke na droge,bo pojade do Wawy. Tata wrocil bardzo pozno z kosciola,on teraz wychodzi wczesniej na jakis rozaniec,a po mszy tez ma jakies modly... To porabane jest,on przegina z tym modleniem sie. Ja jade do Wawy zeby sie ruszyc,no i zeby kupic Acodin na jutro,na te kursy. Bo przeciez ja nie dam rady na trzezwo i w depresji. Wogole nie wiem czy nawet z Acodinem dam rade...
Jestem pelen pesymistycznych mysli.
Teraz probuje sie zebrac do tych cwiczen na kregoslup,to sie rozgrzeje przy nich na pewno,ale oczywiscie mi sie nie chce,no i na razie jestem najedzony sniadaniem. Bo mama dala parowki z jajecznica i groszkiem -na cieplo. To ja lubie,choc wmuszam w siebie jedzenie rano. No ale jak tak zimno mi bylo to z rozsadku tez jadlem ze da mi to troche ciepla. W sumie mam pod reka kaloryfer elektryczny,ze moge se wlaczyc w pokoju... Ale raz ze to zzera prad, ktory kosztuje,a dwa ze to nieladnie ze sobie tylko robie dobrze a rodzice marzna. Choc tata to tak nie odczuwa tego zimna, o jest odporny wogole.

Zrobilem te cwiczenia,cieplej mi. Ale przez 40minut sie meczylem,a teraz znow odczuwam bezsens i leki. Musze jechac do Wawy po ten Acodin na jutro. Oj zebym go dzis nie wzial! Bo mam takie checi. Ale on tak malo daje. Wiecej daje mi falszywych nadzieji i obietnic,niz faktycznie. No i prosze,leki sie zaczynaja:-( Okropnosc. To skamienienie w sercu,jak taki ciezar kamienia na sercu. Chyba znow wezme Mirtor, bo przeciez hydroxyzyna na mnie nie dziala:-(
Pustka jest w mym umysle. \Chociaz nie do konca,cos sie tam jeszcze tli... Nie jest ta najgorsza depresja,kiedy jest najczarniejsza rozpacz. Takze wiem ze jeszcze moze byc gorzej...
Jak wezme Mirtor to mnie zmuli do snu,czy ja tego chce? A czy ja chce jechac do Wawy by kupic na jutro Acodin? |Tez przeciez nie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz