piątek, 17 października 2014

Czuje sie teraz fajnie:-) Depresja dzis wieczorem dala mi troche odpoczac. No i spotkanie z Gosia mi super pomoglo na nastruj, a zwlaszcza to przytulanie... Choc mialem chwile kiedy chcialem ja pocalowac, ale wiem ze bym tym zburzyl to co budujemy fajnego. Nie moge sie poddac popedowi sexualnemu! Mimo ze ona mi sie nie podoba, no ale jakos tak... Jest w koncu kobieta,to pociaga. No ale przy mnie dostala smsa od tego Darka co jej tam pisze ze ja strasznie kocha itp. Nawet nie doczytala tego smsa do kocna zdajesie. A ze mna sie spotyka i sie przytualmy i smyramy!:-) Fajnie ze oboje tego potrzebujemy i ze mozemy to sobie dac. Choc wiem ze to jest dziwna znajomosc... Balansuje na granicy... Musze uwazac zzeby sie poddac popedom, bo wszystko schrzanie. Tj.mysle ze moze i by ona na to poszla, bo teraz utyla i boi sie ze sie nie podoba juz facetom jak kiedys jak byla szczupla. No tak, chyba nie powienienem tego pisac. Lepiej zeby tego nie przeczytala, ale raczej mi to nie grozi. Zreszta to MOJ blog i moge se pisac co chce! To co mysle, to co prywatne, co wewnatrz...

Dzisiaj mam zamiar siedziec dluuugo!
I sluchac se muzy.
To piszac poszedlem sie kapac,zeby zmylic rodzicow,jak zwykle,by oszukac. Kto czyta me wypociny to pewno rece zalamuje, ze ja 38letni chlop oszukuje moich rodzicow... Jestem nierozsadny (lekko mowiac), wiem, nikt mi nie musi o tym przypominac. TEraz wypilem jeszcze kawe,mimo ze powinienem spac. Sam sobie szkodze a jutro pewno bede zalowal. Ale jedna noc lekko zarwana mi nie zaszkodzi mysle. Tzn.nie wiem, bo dawno nie zarwalem. Od dawna chodze spac wczesnie ze spie ponad 9godzin co noc. To moze za dlugo?... Szprycuje sie kawa, a wczesniej wypilem energetyka, o 20tej,zaraz jak przyszedlem, bo to latwo ukryc przed rodzicami. Teraz kawa bo poszli spac wreszcie. A jeszcze przede na yerba mate! I zmixuje to z Mirtorem uspakajajacym,ha!

Ta muzyka Lamb -plyta "5" jest bardzo dobra, dopiero ja sciagnalem. Wczesniej jej sluchalem na Deezerze. Ale widze tu ze oni wydali nowy album w 2014! Trzeba przesulachac, ale to w nastepnej kolejnosci.
Tymczasem zazylem juz Mirtor.
No i z siedzenia wyszedl troche Lipton, bo juz chce mi sie spac. Jest 24ta.
Nie wiem czy jest sesn sie  pobudzac,chyba juz nie. Trza isc spac chyba.
Albo i nie. Nie wiem. Moze i trza. ALe troch zal tego dobrego humoru. Choc on znika troche. Teraz wypilem yerba mate, to nie mam wyjscia,trza siedziec:-)
Zjadlem sobie wafelka Grzeski, bardzo dobry. I cukier wcinam tradycyjnie juz.

Zazylem dodatkowo innym psychotrop - Efevelon 75mg (venlafaksyna). To juz trzeci antydepresant, niedobrze,przeginam! I tak biore za duzo bo dwa. Tj.2biore od lekarza,ten trzeci sam se wymyslilem... Na depresje... ALe wiem ze to tak nie dziala, tylko probuje sie oszukiwac ze to cukierek z kofeina i bedzie fajnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz