piątek, 10 października 2014

Czuje sie okropnie, jak to z rana. Jade na te kursy, co za szczescie ze jutro i po jutrzejsze sobota to wolne. No i zazylem rano Acodin, to powinno mi sie polepszyc. Zobaczymy. Ostatnio zadzialal super, ale wczesniej to kilka razy bardzo slabo, bo mam te depresje, to sie nie moze przebic.
Slucham sobie w drodze zespolu Synkro, bardzo spokojny, taki wrecz minimal. Ja ostatnio malo sluchal, ale jesli wogole to wlasnie takiej minimalistycznej muzyki, nie angarzujacej emocja ani nie bogatej.

Kurcze, jak ja wytrzymam te zajecia... tyle godzin siedziec z wariatami. Ale moze lepiej ze siedziec niz chodzic czy stac, zawsze moglo by byc gorzej, ja to nie mam sil na nic. Oby ten Acodin zadzialal jak najszybciej i byla ulga i radosc i energia i rozluznienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz