No i znow napisalem i znikl text! Ale to troche moja wina, bo byla juz slaba bateria w tel.to nie zapisalem textu to sie rozladowala do konca i lipa. Czuje sie lipnie...Mimo ze wzialem dzis Aco. Juz energia ze mnie sie wypompowala, juz nie wiem co robic, nie mamcheci na nic. Dobrze ze mam sile jeszcze jechać autobusem...
Robi sie powoli ciemno i chlodno, to dobrze ze jakas zmiana. Ja mam ochote walnac sie na wyrko i spac do jutra... Ale jeszcze kawal czasu zanim dotre do lozka. Kurde blad zrobilem ze kupilem sobie zelki zamiast czekolady, to drozsze i nie poprawilo humoru.
Zanim zniknal text pisalem ze bylem na lotnisku Chopina, pociągiem. Myslalem ze to bedzie super fajne a tam nic nie bylo, ani samolotow prawie nie widzialem ani jakichs wielkich hal z pasazerami. To j wole stacje kolejowe, tam sie przewalaja tlumy, i czuje sie klimat podrozy. A na lotnisku nie wyczulem zadnego klimatu, tylko zwykla pustka. Nie ma co tam jezdzic. Byc moze to troche przez przebudowę, tam bylo pozagradzane
Teraz stare klimaty czekajac na Zeraniu...Tez jest pozagradzane, bo robia wiadukt od wielu miesięcy, chodzi sie paskudnie. I jeszcze tu zawsze smierdzi sciekami, nie wiem czemu, ale.paskudnie jak sie idzie.
Paskudnie to sie zaczynam czuc. ..Co za szczescie.ze kawalek domu jest juz tu tzn.jest juz 705 w ktory wsiadlem.
Paskudnie to sie zaczynam czuc. ..Co za szczescie.ze kawalek domu jest juz tu tzn.jest juz 705 w ktory wsiadlem.
Ciemno sie robi...To straszne, ja tak nie lubie jak jesc ciemno i zimno.! To mi sie kojarzy ze starymi pijackimi czasami. To juz w osrodku mnie mocno przeszkadzalo i balem sie chodzic po miescie jak pala sie latarnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz