niedziela, 5 października 2014

(To z wczoraj wieczor) Czuje sie fajnie:-) Wieczorem depresja dala mi spokuj,poszla sobie w cholere. To postanowilem porobic sobie cwiczenia,wszystkie ktore pamietam z rehabilitacji. Dobrze ze kiedys kupilem taka duza pilke,to kilka cwiczen zrobilem z nia. Doslownie 2cwiczenia nie moge zrobic bo potrzebne drabinki. A tak to 45min.robilem,czyli sporo. Wlaczylem sobie muze glosniej do tego. A potem sie wykapalem,w dobrym nastroju,pobudzony,i cieplo mi:-) Ale to sie musi skonczyc,bo trza isc spac,bo 23cia dochodzi, to jak na mnie strasznie pozno. Ja chodze spac o 21szej. Co sie burzyla ta szalona psychiatra Skolimowska z Sobieskiego -niech spierdziela dziaduwa glupia.

Dzis mi podpasowala wreszcie jakas muzyka! Aqua Bassino, taka dosc spokojna, troche minimalistyczna jazzowa. To posciagalem wiecej albumow z Soulseeka.
No ladnie, na dworze tylko 5stopni. A mi cieplo! TO fajnie,zadkosc, to od tego dobrego nastroju tak mam. Ale w pokoju 19stopni, bo nie otwieralem za duzo,tylko w dzien. Rodzice to za duzo wietrza ten dom,mnie to denerwuje bo jest przez to zimno. No ale za to nie smierdzi. Trza to jakos wywarzyc. U |Gosi smierdzi,i to okropnie. Ale jak u nich jest to pisalem,nie bede sie powtarzal, w kazdym razie jak tam niedawno bylem to mi oczy otworzylo niezle jak ludzie moga zyc, a jak ja mam super dobrze i nie doceniam tego. Byly moje dosc glebokie przemyslenia na ten temat z tydzien temu.\

O,fajnie,czuje ze cos mnie muli! To zasne szybko, to mi sie podoba.
W sumie dzisiejszy dzien byl bardzo dobry, bo pomagalem sporo mamie w kuchni-sporo jak na mnie, cos tam razem robilismy, i bylem na rowerze, i jeszcze te cwiczenia, i kapiel, i jeszcze mam sily:-) No Acodin po prostu...
Zjadlem kanapke bo glodny,tak to herbata pobudzila zoladek. Dobrze ze znow nie bylo marudzenia taty o moim myciu zebow... Ale ze mna jak z dzieckiem! Bardzo leniwym dzieckiem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz