No i zmieniłem miejsce, teraz jestem koło stawow, choć wciąż czegoś mi brak... Tych 10pastylek do pełnej paczki mi brak na pewno! Takie uczucie ze coś jest nie tak. No ta depresja mnie męczy też na pewno. tzn.mimo ak.czuje się niedobrze. Coś bym zrobił ale nie wiem co ? Bateria w nowym telefonie już tylko 45proc. Masakra! Musze kupić druga żeby móc zmieniac tylko za co, heh. Już i tak oszukalem tate ze 10zł potrzebowałem na doladowanie to wydalem wiadomo na co plus 5zł na starter orange z którego pisze. Więc tak bardzo nie oszukalem...
O, przesiadlem się z cienia na slonce i wylaczylem slownik bo tu slabo widze co on mi proponuje,moge pisac bardziej w ciemno. A moze sie zwyczajnie znudzilem? Zmienilem tez muze na skladanke Deep Heads Dubstep,od ktorej zaczalem poszukiwania muzyczne niedawno,a na niej az 36kawalkow! Kurcze musze sie czyms rozerwac,moze sobie lody kupie? Jeszcze pare zl chyba mi wyjatkowo zostalo z tych ostatnich kombinacji finansowych,bo tata mi dal 50zl na to doladowanie i mialem przyniesc reszte,i zamotane bylo ile mam przyniesc bo raz ze ja sam motalem przed ojcem,dwa ze akodin uposledza takie myslenie matematyczne,i to bardzo!
Ale kurcze dalem ciala ze oszukalem tate ze mam 20zl tansza mp3 bo musialem brnac dalej i oklamac ze nowy tel.kosztowal 9zl a nie 19,bo skad bym mial by zaplacic. Ale i tak zyskalem ze tak powiem na tym 10zl.
Wracam juz 186. No to trzeba sie przyzwyczaic teraz z kolei do tego ze w autobusach jest gorąco! I będzie jeszcze gorecej przecież bo dopiero się zaczyna lato... Nie ma wyjścia trzeba się przyzwyczajac, bo co nie da się walczyć bo to nic nie da.
Kurcze znów te dolowe myśli mnie nachodzą. Musze się pocieszac tym co jest np.ze nie ma dużego korka choć jedziemy nie najszybciej ale nie jest źle. Albo tym ze siedzę w186. A nie myśleć o tym ze jest mi gorąco.
Miałem ochotę na loda ale zrezygnowalem bo albo bym kupił drożej w sklepie na konwaliowej albo taniej w auhan ale tam dluzejby zeszlo i trzaby kupic jeszcze jakas wode bo mam do tego osrodka u nas jechac i pytac o te rehabilitacje. Nie no nakombinowalem z tym lodem sobie w glowie:) Kupilem na Konwaliowej,odwiedzilem tym samym kolejny sklep ktory mi sie bardzo kojarzy z kupowaniem alko kiedys,i z chlaniem,i z tamtymi czasami. Ale jakos bezbolesnie poszlo,tzn.to sie dopiero okaże bo to działa z opóźnieniem. Tj.ze glody się pojawiaja później. Tak jak było z ta stacja bp na konwaliowej, też niby nic nie było a działo się potem niefajnie się czułem.
Nie no nie podobają mi się te wyuzdane laski np.w przezroczystych koszulkach w panterke. Wolę normalne dziewczyny, najbardziej podobają mi się te skromne. Teraz czekam w kolejce na zapis na rehabilitacje, wstępnie mi mówi ze na sierpień, to nie jest źle... Ale jak mnie zapisze to zabierze mi to skierowanie i już gdzie indziej nie będę mógł. To może podzwonie jeszcze na te numery co mi podali na Milenijnej. O, terminy u nas z tym co ja mam to są na październik:-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz