I znowu coś z tym mailem jest nie tak,bo nie chcial wyslac,restartowalem tel.i patrzylem w ustawieniach i nie wiem o co chodzi.
Bylem na mszy,bo nie bylem w niedziele,bo jak wiadomo ja chodze. Tylko w Swiebodzinie gdzie bylem na tej terapi mi sie bardziej podobało jak chodziłem do sanktuarium, to tam było odprawiane tak odświętnie, i ksiądz mówił tak ze aż się chciało jego słuchać, i zwykle coś wynosilem dla siebie osobiście z kazania. Mam wrażenie ze już to pisałem tu na blogu... A tu to mi się mszę nie podobają, dziś było jeszcze znośnie bo nie było tego księdza co się tak podniecą i mówi straszne głupoty z takim zaangażowaniem. Był ten co tak niewyraźnie mówi, ze nie można za bardzo zrozumieć co tam ględzi. Ale to już lepszy niż tamten.
Tak mi smutno teraz. Chyba nie dam rady przejrzeć tych zdjęć dzisiejszych. Próbowałem, są ładne.
Posłalem smsy Piotrkowi, raczej niemile. Niedobrze... No bo w końcu co on jest winien ze ja mam depresje?
Puściłem sobie fajna mroczna muzę ze spotify- z wytworni Denovali Records. Mroczna, to bardzo pasuje do mojego nastroju:) O i już mam się z czego cieszyć:) Ściągnąlem sobie Floex, dość ciekawy.
A teraz mnie kusi by wziasc znów Difergan, żebym zasnął, ale przecież i tak zasnę ! Eh, te cpunskie zapedy!
Tak mi smutno. Ale musze się ograniczac w tym ćpaniu, heh. Oo , wreszcie zapamiętal heh! Bo z tym słownikiem to jest dziwna sprawa ze ja dodaje słowa a on ich nie pamięta i trza od nowa dodawać. Ale może mi się myli bo pisze na 2komórkach to 2różne słowniki:)
Oo , czuje sennosc, to dobrze, to się niedługo położę . Trza jeszcze umyć choroba zęby czego nie znoszę , ale to nie tylko z lenistwa ale mnie okropnie suszy po tym. I tak mnie stale suszy, a po myciu zębów to dopiero... Nie lubię tego zapachu mięty po myciu zębów, takie to sztuczne jest. Kurcze chyba ze zmęczenia zaczynam pisać jakieś pierdoly:) Sorry .
Może jeszcze dodam ze przez ta depresje tj.chyba przez nią , to mi się wybitnie nie chce jeść w ciągu dnia. Wczoraj obiad zjadłem dopiero ok.21szej, a dziś planuje wogóle nie jeść. O, może jabłko i banana sobie zjem, to lepsze niż nic, hehe. Oo, zjadłem, smaczne było:-) A mi się dziś bardziej to oczywiście przez ak.nie chce się jeść.
Oo, jutro trzeba wstać 5.50 bo w piątki jeździmy z tatą na bazar, to w sumie mogę już się kłaść. O, słowo kłaść jest fajne, z tymi polskimi literami ładnie wygląda u mnie na komórce:-) No i czasem nie wiem od czego to zależy ale czasem on zapamiętuje słowo które dodałem do słownika a czasem nie.
...i z ta myślą chyba zakończę ten dzień i wyłączę kompa, zażyje leki i położę się. Jeszcze trza te komórkę podpiąć do ładowania. I paciorek do którego się zwykle przymuszam... jak do przykrego obowiązku.
Dobra, to mam już na mp3 3x Floex i nowy Bersarin Quartet. Trza iść spać .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz