Malolatek pelny autobus,mile:) Jade 6.50,to one do szkoly,to szalenstwo dlugich wlosow,usmiechow,delikatnych makijarzy,swiezych rumianych policzkow,trzepotania rzesami,kolorowych paznokci,no i komoreczek:)

Znow puscilem sobie te niebianska plyte Lone... Dzis sie czuje jeszcze lepiej niz wczoraj! Tj.nastruj wysoki,energia,i cieplo! Tak czasem jest... Zreszta chyba coraz czesciej glowna jazda tuz po wzieciu jest slaba. Taka fajna energia i pozytyw,mimo ze deszcz pada. Ale na mnie nie deszcz dziala a ZMIANY pogody! Jak cisnienie jezdzi w w gore lub w dol to jest katastrofa.

Taak,Lone jest zajebisty,takie plywanie... Tylko wiadomo nie mozna w kolko sluchac bo sie zepsuje to fajne,rzekl bym opatrzy,ale to nie ten zmysl:)

Kurcze teraz powrotnym 705jada same starsze dziewczyny,zadna nie jest tak ladna jak te malolatki dlugowlose!! To se moge tylko pomarzyc. A ci chlopacy w ich wieku sa tacy zaniedbani,bylejacy,ja tez taki oczyw.bylem,nie wiem co one w nich widza... Pewno mlodosc...

Jade odebrac z poczty zamowione na allegro paczki bo mam avizo,to bedzie bardzo przyjemna rzecz:) Tylko czemu on nie dal wczoraj skoro tata byl,to jest troche metne co tata mowil... No musze po to jechac a deszczme pada,no to rower odpada,to jade odrazu teraz,to bede tam musial czekac na powrotny. Ale spoko,to se rozpakuje na przystanku te termosy i baterie i bede sie cieszyl nimi:)

Teraz wreszcie sobie siedze a z tymi malolatkami to sie nastalem,no coz nie mozna miec wszystkiego:) Wolalem chyba jednak stac,mimo ze nie znosze. I nawet jak w korku jechalismy to mi nie przeszkadzalo zbytnio, bo BYLY obok mnie,tuz:) Szalenstwo...

O,czuje ten dziwny dreczacy zapach,to chyba kamfora,tak jakos zle mi sie on kojarzy,ze staroscia?zmierzchem?kurzem?zapachem starych ksiazek?starymi gratami na strychu?starymi basniami? No to ostatnie to raczej przyjemne.

Ewa odpisala. Znow slodko przymilnie. Musze sie trzymac pionu jesli chce byc dobrze przez nia traktowany a nie jak smiec. Czyli co,nie pisac wogole? Sam nie wiem.

Widze naprzeciw w 705kolege,ale nie chce z nim gadac,on taki dumny,szpanuje na fejsie ze w Usa byl,i wogole oni tacy zajebisci sa,to drazni jak czlowiek sie sam czuje bez wartosci. Ciekawe ze on autobusem,bo oni wyzsza polka,autem...

Deszcz sie rozpadal,to nastruj mi siada. I zimno...