środa, 5 listopada 2014

Kurcze nie da sie skopiowac znaczy wkleic z e schowka textu, to niedopatrzenie,bo napisalem duzo Gosi i chcialem to tu wkleic. Bo soe nudze okropnie. Szwendam sie,teraz siedze w przychodni,myslalem ze maja darmowe wifi ale nie. W sumie to mam jeszcze 6giga do polnocy to se moge sciagac co chce. W tym sek ze ja nie wiem co chce. Zmecsony jestem,ten Acodin w nocy to byl blad. Teraz za niego place...

No nic,ide do elmedu gdzie Psychiatra moj przyjmuje. Trudne zadanie przede mna co mam z nim zalatwic.

Udalo sie nadspodziewanie dobrze:-) Tzn.opowiedzialem mu ze nastroj sie poprawil ale mam leki i zwiekszylem Rispolept,co mnie prxymula i chcialbym byc bardziej aktywny. I ze po Zwiekszonym Mirtorze zamiast lepiej to gorzej spalem bo sie narzeralem sie niemozliwie. No to doktor powzialdrastyczne kroki:-) odstawic wogole mirtor i rispolept,za to zwiekszyc fluanxol idepakine wiecxorem i citabax przesunac na wieczor i tez zwiekszyc. Ciekawe jak bedzie ze spaniem po tym... Bo ja sie boje ze wogole nie bedzie spania! No ale musze przynajmniej sprobowac co onpowiedzial. Mam od jutra sprobowac,jak sie skonczy kurs,i zanim zacznie ten nasteony,komouterowy.

No,komp jednak dziala,a juz bylem przerazony bo sie wogole nie odpalal. Ze bedzie trza zaniesc do serwisu,i zaplacic,ja bym z tej kasy na dentystke.,bo komp dla mnie wazniejszy od dentysty. Ale polowe kasy na dentystke ma isc przeciez na Acodin,to wogole by sie pokomplikowalo... Ale dzieki Bogu dziala!:-)

Teraz troche leze troche siedze na lozku i bawie sie tabletem, a z glosnikow podlaczonych do kompa gra muzyka:-) jest git:-) wzialem jednak juz dzis wieczorne leki wg.tego jak on wymyslil, najwieksze obawy mam z przesunieciem citabaxu na noc,to antydepresant,to wydaje mi sie ze on pobudza... ale kurcze musze sprobowac go posluchac. W koncu on sie lepiej zna na lekach niz ja,mimo ze ja teraz ostatnio sam se wymyslilem ograniczenie dawki czesci lekow. Bo fakt ze biore za duzo tych lekow,ale te moje zmiany byly nieudolne na pewno,to co on zaproponowal wyglada na lepsze,choc boje sie ze na poczatku nie bede mogl spac. To sie bede ratowal Mirtorem,albo Dipherganem,lub Hydroxyzyna,lub wreszcie Chlorprotixenem:-) Mam wybor spory,haha.

A dzis ta Magda co slabo slyszy i mowi to przyniosla swojego tableta...Apple iPad,heh,no to ja wymiekam:-) Ale nie ma co sie dolowac. Choc kurcze ciagle nie moge odrzalowac ze nie wzialem Samsunga z lepszym ekranem. No ale ten Huawei  dosc dobrze i szybko mi chodzi,zwiekszylem jasnosc i ocieplilem tempareture barwowa troche. Nadal to nie Samsung niestety... Ale to kanal takie dolowanie sie!

Tymczasem Gosia znow poszla spac chyba o 18tej bo juz nie odpisala na moje zale ze komp sie zepsul.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz