Jestem na Wilenskim. W orange niewiele zalatwilem, ale lepiej sie dogadalem z tym facetem niz babkami w tamtych salonach. Okazalo sie ze jest ta oferta o ktorej mowilem, tylko one moze nie potrafily znalezc. W kazdym razie ja licze na obnizke to ci z salonu musza dzwonic gdzies tam, a dzis tam nie odbiera, pewno maja wolne, czyli lipa. Ale mialem w reku tego tableta bialego Samsunga i prezentuje siefajnie:-) Aha, zazylem Acodin, czekam na zadzialanie. Mialem ohote zrobic sobie przyjemność zamiast ze nie udalo sie z tabletem i kupic ladny kubek do kawy, ale to ok.7zl, potem pomyslalem ze kupie energetyka w plynie bo one lepiej dzialaja niz w pastylkach, takiego za 1.50zl, a potem pomyslalem ze i toszkoda kasy, lepiej kupic w biedronce 25tabl.energ.za 4zl, co zaraz zrobie:-) Tak czy siak to pieniadze od taty, to nie moge szalec, bo mialem kupuc konkretne rzeczy na ktore mi dal kase.
No i przyjemnosc juz sobie zrobilem, wczesniej, kupilem Acodin, tylkoze czekam na zadzialanie. To wtedy moze bedzie misie chcialo jechac na cmentarz.
niedziela, 2 listopada 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz