czwartek, 11 września 2014

Dzis sie wyspalem i wstalem energiczny i zadowolony o 7.00:-) Bo trza wrocic do rannego wstawania z osrodka, to mi sie rozregulowalo. Jechalem w 705 z takim w moim wieku, pil piwo, bylejaki, wczorajszy, podkrazone oczy, liczyl drobniaki z kieszeni, mial kiepski telefon. On wygladal identycznie jak ja kiedys! Brzydzilem sie nim, i smierdzialo tym tanim piwskiem, pewno od wczoraj pije jak nie lepiej. Teraz jestem daleko od tego.upodlenia. Choc jemu pewno sie wydaje ze jest fajnie i rozrywkowo...

Bylem wymienic powerbank  na Pradze, zaproponowala mi drozszy, tata sie zgodzil na doplate. Tylko ze jest duzo wiekszy...No ale moze pojemniejszy?

Potem bylem w Centrum Sztuki Wspolczesnej, ale od 12tej to sie zabralem. Aha, pojechalem na pl . konstytucji zaplacic rachunek za komorki. A z CSW pojech.do Domu Artysty Plastyka, to na Mazowieckiej, pamietam jak sie tam idzie od Krolewskiej, choc zwykle nie pamietam adresu. Teraz jest zla pogoda, pochmurno, a ja mam swietny humor i energie:-)

Dzis przyjezdza do nas ciocia, juz pewno jest, zjemy wspolnie obiad a.potem idziemy na ten pokaz reklamowy gdzie maja kazdemu co przyjdzie dac.mikser. Dlatego mama kazala tam isc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz