czwartek, 18 września 2014

Dawno nie pisalem, bo slalem do ludzi sms lub jak wczoraj do paru osob na fejsie. Wczoraj super dzien, bylem taki podniecony i rozochocony, Acodinem i Yerba Mate. Dzis wiadomo gorzej, a czlek sie przyzwyczaja do dobrego natychmiast.
Taki maly smuteczek sie przykleja.mi do umyslu. Niby puscilem te muze co wczoraj mnie nakrecala, ale jakos slabo jest. Jedynie mysl o tym b znowu zacpac i to dzisiaj wyrywa mnie z marazmu. No ale nie moge przeciez codziennie brac.

A jednak wysiadlem, kupilem i zazylem...Nie moge tego powiedziec nawet Gosi bo to wstyd. Zazylem tuz przed wejsciem do terapeutki, na zastepstwo jest , bo ta moja Kasia na urlopie miesiecznym. Chce jej powiedzieć ze chce cpac dalej, bo o tym ze cpam od 14mies.to Kasi mowilem.

To bylo wczoraj rano.
od tego czasu bardzo wiele sie pozmienialo...Ta rozmowa z terapeutka.otworzyla mi oczy na wiele rzeczy. Pojechałem do Wilanowa to wszystko przemyslec i poukladac sobie w glowie. Nie mam czasu i sily o wszystkim pisac. To tak z grubsza ze me zycie jest marne i do niczego nie prowadzi, i ze mam tak idealne warunki i zadnych obowiazkow ze powienienem byc najszczesliwszym czlowiekiem na ziemi!!! Wszyscy na okolo maja gorzej niz ja!
Np.Gosia mieszka w syfie strasznym, nie ma pieniedzy i komu to doprowadzic do porzadku. Inni sa zajeci praca i nawet na randce plynac na lodce po jeziorku w Wilanowie rozmawiaja przez komorke o interesach. Co z tego ze ich stac, mnie nie ale moge se siedziec na lawce ile chce, nic mnie nie goni, praca, dzieci, obowiazki, rodzice, mam luz blues!
Jem se kanapki  domu z termosem herbate i wode, i ja widzialem dotad ta moja biede a ze inni szli do restauracji zjesc albo lody w lodziarni za 10zl a ja w Biedronce za 98gr, a nie widzialem ze mam totalna wolnosc, ze robie se co chce, jezdze se i slucham muzyki! A Gosi nie stac nawet na loda za zlotowke. Bo ma 30zl i sie zastanawia na co to wyda zeby dla niej bylo i Mateusza 4letniego synka.

Jestem kompletnie odrealniony. Oglądam sie za odpacykowanymi pannami, ktore maja bagarz komorke i mala wode. To inny swiat niz moj, moja mama jedzie 3godziny z siatkami do szkoly w innym miescie zeby dorobic, a ma 69lat! To ja powinienem zarabiac.

Terapeutka mowi ze ja nie mam celu w zyciu, ze zyje z dnia na dzien. Moim jedynym celem jest sie nacpac! Taka prawda, cala reszta to dodatek. Albo raczej celem podstawowym jest by mi bylo przyjemnie. Wszystko jest temu podporzadkowane. Znowu zyje po staremu, jak kiedys, przed osrodkiem.

Ona mi mowi ze detox lekowy albo osrodek zamkniety. Nie ona jedyna! A ja na razie nie jestem gotowy by sie pożegnać z braniem Acodinu bo za duzo mi daje, a w zamian widze tylko cierpienie, bo tak naprawdę nie pamietam normalnego trzezwego zycia. Nie mam odniesienia. To mi mowila ta terapeutka. Ona jest bardzo modra, tyle mi powiedziala juz na drugim spotkaniu, bo to na zastepstwo. Ale wystarczylo po prostu ze zaczalem mowic prawde, tj.ze chce cpac i jest mi dobrze z Acodinem. Ona mowi ze jestem w systmie iluzji i zaprzeczen. Ja te teorie niby znalem ale do alkoholu, a nie widze u siebie.

mysle o tym ze nie moge sobie pozwolic na lody za 6zl na Starowce albo na gofry za 8. A zycie kosztuje. Znowu teraz wyciagnalem od taty 10zl na wtyczki i kabel, ale to sa przyjemnosciowe dodatki, bo przecieZ sluchanie muzyki nie jest tak niezbedne jak jedzenie... Choc mi sie moze wydawac ze jest strasznie dla mnie wazne, ale nie zostalem postawiony w sytuacji wyboru, bo mam to i to. Mam tyle szczescia a tego nie widze! Powinienem byc najszczesliwszym czlowiekiem na ziemi bo zyje jak chce, nic nie musze, wszystko mam podane.

A ja jeszcze biore Acodin bo mi za malo szczescia i przyjemnosci! Mnie sie w glowie poprzewracało od tego dobrobytu. Tymczasem real wzywa, od poniedz.pobudka bardzo rano bo na 8.40 na rehabilitacje do Legionowa a potem te staze to jeszcze ciezej bo 7godzin dziennie. Ja tego sobie nie wyobrazam. Nie wiem jak ja dam rade? Jak ja narzekam ze 2x w tyg.musze wstac przed 6 ale o 10 juz mam wolne przeciez po zakupach! Jestem totalnie odrealniony!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz